Fordyce's spots , prosaki

Mr. Prosak

najbardziej nurtujacy jest efekt odstawienia. zycze powodzenia i czekam na relacje.

Eric

Że tak powiem..chuj bombki strzelił.. ;/ Wczoraj poszedłem na umówiona wizytę do swojego lekarza..niestety próba pozyskania recepty na Zorac zakończyła się nie powodzeniem. Moje 2 krostki na twarzy w żaden sposób nie przekonały lekarza żeby przepisał mi ten żel.. w sumie mu się nie dziwię..generalnie analizując moje problemy z trądzikiem muszę przyznać, że użycie tego jako argumentu było pomysłem raczej z góry skazanym na porażkę..no, ale spróbować trzeba było. Wygląda na to, że jeszcze troszkę poczekam zanim uda mi się zdobyć receptę i rozpocząć kurację .. ehh ;/

swap

Mogłeś pokazać mu prosaki i jeśli uznałby to za naturalne, powiedzieć, że to na nie.
Ale wtedy też by odmówił, bo lekarz nie przyzna się, że pacjent wie więcej od niego. A wtedy musiałbyś go zmieszać z błotem. I doszłoby do rękoczynów. I skończyłbyś w więzieniu. Ale za to jaka satysfakcjaaa

Eric

Już kiedyś z tym u niego byłem. Generalnie jako pierwszy z lekarzy wiedział cokolwiek w tym temacie, mimo że wcale nie jest dermatologiem ;P Jednak on jest zwolennikiem tego, żeby zwyczajnie dać sobie z tym spokój i zostawić tak jak jest, a jeśli faktycznie tak bardzo mnie to demotywuje to proponował usunięcie laserem. A tak jak mówisz, żaden lekarz nie przyzna racji pacjentowi jeśli chodzi o diagnozę.. bo przecież nie po to studiują tyle lat na medycynie żeby jakiś gość z ulicy podważał jego zdanie Razz

Sadness

Sadness

Chociaz kusi mnie zeby dotrwać do końcia mojej PEŁNEJ kuracji , razem z Akne i zacząć drugie pudełko, bo nie po to wydałem tyle kasy. Ale chyba nie bede przekraczał tym razem 20 mg. Ta cholerna twarda woda w kranie mi strasznie przeszkadza bo dodatkowo wysusza skóra ehh. Do Zoracu powrócilem po 2 dniach przerwy. Nadal jade z prosakami Wink

Co do badań to postaram sie je zrobic jutro ale strasznie mi sie nie chce jakos.

Sadness

I jak tam udało się już komuś zaopatrzyć w Zorac? Smarujecie?
Ja smaruje caly czas no i jednak postanowilem ze skończe te drugie pudełko Akne, mimo tego ze dość mam juz abstynecji alkoholowej a i skóra zrobila mi sie POTWORNIE sucha...Ale wytrwać trzeba Wink

Aha jeśli macie problemy z receptą w publicznej przychodni to moze pomyślcie nad lekarzem prywatnym? Ja dostalem bez problemu recepte w LuxMedzie, praktycznie na to co chciałem Wink

Nieznajomy

ja tam kurwa juz szoruje mydlem siarkowym i te jebany kurwy sie juz zmniejszaja i jahoo!.

pozdro.

pr0sak

qaz

Witam, czytam to forum od dawna, w końcu postanowiłem się zarejestrować. Perliste u mnie pojawiły się jakoś w okresie dojrzewania, wtedy też zaczęły się problemy zaskórnikami, głównie na nosie, czole, pod oczami, a w wieku 19/20 lat dopadło mnie chyba najgorsze ścierwo - prosaki... Dziś mam prawie 22 lata i wygląda to już koszmarnie. Od dawna interesowałem się Izo i Akne, w sumie to już jestem tak zdesperowany że byłbym gotowy zacząć kuracje. W dodatku po tym jak przeczytałem o efektach kuracji Sadnessa, w końcu wybrałem się do mojej dermatolog w zeszłym tyg. Wcześniej bywałem już u niej kilka razy z wyżej wspomnianymi wągrami, oczywiście wszystkie te mazidła które mi przepisała o kant dupy można obić, ale babka bardzo sympatyczna i jakoś tak w ogóle nie wstydziłem się z nią o tym konkretnie pogadać. No i przychodzę, mówię jej o tym co mam na twarzy, oraz że nic na to nie pomaga, potem o tym co na fiucie, mówię jej że jest na to chyba tylko jeden sposób - Akne. Na co ona Shocked

pokazałem jej fiuta, oczywiście wysłuchałem standardową gatkę: "to są normalne gruczoły, co drugi facet takie ma, pooglądaj sobie kolegów, blablabla..." Szlak by człowieka trafił, jestem gejem i kilka fiutów już w życiu widziałem... a że mam schizy na punkcie prosaków to zawsze się tego u innych doszukiwałem i ani jednego, najmniejszego prosaczka nigdy nie zauważyłem. Powiedziała że ona Akne w ogóle nie leczy i że nie ma mowy aby w ogóle mi to przepisała, bo bym ją do sądu za chwilę podał, jakby mi padła wątroba i trzustka, i że to cholernie wyniszczający lek który zapisuje się ludziom wyglądającym jak potwory i na skraju samobójstwa. Zawołała babkę z gabinetu obok, której zaś mówiłem od początku to samo, zaś fujarę pokazałem i usłyszałem od niej dokładnie to samo... Na koniec rzekła pizda, że daje głowę, że żaden z 15 dermatologów w Bielsku mi tego nie przepisze, bo nie ma wskazań. Jak tak to potem na spokojnie przemyślałem, pewnie miały racje. Ale poszedłem tam też z myślą o załatwieniu Zoracu Wink

Poprosiłem ją na koniec czy może mi to przepisać na wągry, zrobiła minę jakby pierwszy raz ta nazwę słyszała (w sumie to pewnie i dobrze) otwarła książkę ze spisem leków, przeczytała tylko pierwszą linijkę i wypisała receptę na ten słabszy - 0,05 w średniej tubce. Jak wychodziłem to jeszcze zawołała abym się nie ważył tym prosaków smarować, bo zobaczę jakie mi wyskoczy uczulenie Laughing

Wczoraj kupiłem i już pierwszy raz na noc zastosowałem, będę tu czasem wpadał i pisał czy coś się dzieje Wink

qaz

*oczywiście miałem na myśli 0,01

qaz

kuźwa, jednak 0,05 teraz sprawdziłem. proszę o usunięcie dwóch ostatnich postów. czemu do cholery nie ma edycji?

Sadness

Gaz spoko 0,05 też powinien pomóc.
A co u mnie? Hmmm niestety zaniedbałem ostatnio troche kuracje. Tabsy biore co dwa dni i w ogóle nie moge sie zdecydowac czy brać je dalej czy nie, Zoraciem smaruje co 2-3 dni. Dalszego postępu nie widze pomimo tych sukcesów - totalne zniszczenie prosaków na ustach oraz znaczne zmniejszenie sie tych małych prosaków (niestety nadal je widać...choć w porównaniu z tym co było to jest dużo lepiej). Nie wiem czemu te duze prosaki nie znikają...Troche sie zmniejszyly ale to za mało zeby mowic o jakimkolwiek sukcesie. Ale one mi tak bardzo nie przeszkadzają.

Ktoś tu mowil o witaminie A - w marchewce jest jej mało, najwiecej jest w wątróbce wołowej...

Mam kryzys w tej swojej kuracji i zastanawiam sie czy ją kontunuować w ogóle a na badana na razie szkoda mi kasy. Zobaczymy jeszcze co zrobie, ale zastanawia mnie ile musialbym powtarzać takich kuracji zeby prosaki nie wrócily? Nie wiem.

Mr. Prosak

przed kontynuowaniem kuracji z 2 opakowaniem badania zrób KONIECZNIE. jak Ci siądzie wątroba to Ty razem z nią. Pod wplywem Twojego postu znalazlem forum gdzie ludzie wymieniali sie doswiadczeniami z kuracji pochodnymi treoniny w leczeniu trądziku (mysle ze mozna odniesc to posrednio do prosakow). część nie miala nawrotów po 1 kuracji, byly przypadki, że 5 kuracji nie pomagało. Nawroty pojawiały się średnio po roku czasu, przynasząc gorszy wysyp. Częściej występowały u osób ktore stosowaly mniej intensywna terapie rozłożoną w czasie. Wnioski na podstawie lektóry postów z forum o trądziku (jest ich pelno adresu nie pamietam).

Mr. Prosak

lektóry xD boze..... prosze o funkcje EDIT ! O_O