Fordyce's spots , prosaki

zaklopotany · Wysłany: Nie 3:18, 12 Mar 2006 Temat postu:

słysząłem o wycinaniu laserem CO2, ale podobno strasznie kosztowne i nie refundowane przez NFZ...

wiec jesli nie można tego zwalczyc to, moze ktoś ma pomysł jak to zredukowac?
- napewno Higiena jakimś mydełkiem antybakteryjnym...

zdezorientowany · Wysłany: Śro 16:35, 15 Mar 2006 Temat postu:

Witam, ostatnio zainteresowalem sie swoimi prosakami i przypadkiem trafilem na Twoja strone.

Juz bardzo dawno mnie zastanawialo co to mam na penisie Rolling Eyes

Pojawilo sie jak wchodzilem w nascie lat i myslalem, ze to jakies pryszcze. Jakis czasem temu przeszperalem torche net i obawialem sie ze to moze klykciny choc za bardzo nie byly podobne. Przez chwile mialem paranoje, ze to moze rak Shocked

Zwlaszcza jak przeczytalem, ze mastka gromadzona przez dlugi czas pod napletkiem ma wlasciwosci rakotworcze.
Dopiero niedawno doszedlem, ze to tylko prosaki. Na szczescie nie jest ich duzo i sa raczej ukryte, wiec nie przerazaja dziewczyn Wink

Chyba ich nawet nie dostrzegaja. Wiec te na penisie jakos przezyje.

Niestety coraz to nowe egzemplarze pojawiaja mi sie na ustach. Nie sa duze co prawda i tylko z bliska mozna je zobaczyc, ale z daleka sprawiaja wrazenie miejscowego rozjasnienia ust. Pierwsze sztuki na ustach zauwazylem jakies 5 lat temu (teraz mam 26). Mam wrazenie, ze pojawiaja sie w okresie zimowym. Nie wiem, czy powoduje je niska temperatura, czy cos innego. W kazdym razie kilka slow o mojej fizjologi, moze dojdziemy do czegos razem, do jakichs wspolnych wniskow.

Usta mam dosc wydatne (moze nie murzynskie Wink

ale duze. Moze dlatego sa bardziej narazone na warunki zewnetrzne. Od jakiegos czasu uzywam regularnie pomadek, caly rok. W zime bardzo pierchly mi usta, a w lecie odczuwam mocno slonce. Ogolnie cialo mam wrazliwe na slonce. Mam duzo pigmentu w skorze i mase pieprzykow. Na poparzenia sloneczne jakos wyjatkowo nie cierpie i karnacje mam raczej nie jasna. Ale po kazdym lecie mam mase nowych przebarwien na skorze. Moze ma to jakis zwiazek. Chyba bardzo wazna sprawa jest to, ze mocno sie poce. Generalnie moge nic nie robic i jak troche w sloncu postoje to juz mam wilgotna twarze, mysle ze moze to miec znaczny zwiazek.

Z jedzenia - jem wszystko, a bardzo lubie slodycze, ale nie sadze aby to byla jakas alergia.

To tyle na poczatek. Znalazles moze cos wiecej w temacie? Mialem sie wybrac do dermatologa jak podejrzewalem te klykciny, ale teraz sie juz uspokoilem i narazie chyba nie pojede Wink

zdezorientowany · Wysłany: Śro 20:21, 15 Mar 2006 Temat postu:

Wyglada na to, ze laserek zalatwia sprawe:

BACKGROUND: Fordyce spots are heterotopic sebaceous glands that can be located at the lips' vermilion or the oral mucosa. Although this is considered a rather common disorder, a treatment for this condition that sometimes affects patients from only a cosmetic viewpoint has not yet been described. OBJECTIVE: To evaluate CO2 superpulsed laser treatment in two subjects with Fordyce spots. METHODS: Two patients with papules and yellowish plaques at the upper lip corresponding to Fordyce spots were treated with coherent Ambulase CO2 superpulsed laser (Coherent Medical, Palo Alto, CA); after informed consent was obtained, two to three passes were performed in one session using 2 and 4 W and a spot size of 2 mm. RESULTS: Complete re-epithelization was observed 2 weeks later with no residual Fordyce papules in the treated area and no side effects. CONCLUSION: Our findings suggest that CO2 superpulsed laser can be considered a safe and effective treatment for patients with Fordyce spots, offering excellent cosmetic results

[link widoczny dla zalogowanych]

zdezorientowany_ · Gość

Jeszcze sobie pomyslalem, ze ostatnimi laty przytylem w sposob dosc widoczny na twarzy. Moze to zwiekszona ilosc tluszczu w komorkach?
Prosaki podobno wystepuja tez w bliznach. I rzeczywiscie pokrywaja sie z miejscami gdzie na ustach mialem jakies przygody.

zaklopotany · Wysłany: Czw 18:40, 16 Mar 2006 Temat postu:

>"Jeszcze sobie pomyslalem, ze ostatnimi laty przytylem w sposob dosc widoczny na twarzy. Moze to zwiekszona ilosc tluszczu w komorkach?
Prosaki podobno wystepuja tez w bliznach. I rzeczywiscie pokrywaja sie z miejscami gdzie na ustach mialem jakies przygody."

jesli chodzi chdozi o tłuszcztk, to może w czasie gdy to sie zaczeło rozwijac u mnie na ustach (takze jakies pare lat temu, conajmniej 3 , teraz mam 20) byłem gróbszy niz teraz, ale z tego co pamietam miesciłem sie w normie.... 80kg/175cm wzrostu to wg BMI chyba przecientny wynik, jak nie jest to "niedowaga"

Nie wiem, czy miałes coś takiego jak opryszczka... ja miałem pewnej zimy opryszczke i własnie na jej miejscu poczatkowo zaczeły sie pojawiac prosaki... teraz jest tam mała "kolonia" ich co jest widoczne :/ i to bardzo Sad

zauwazyłem takze, ze nie miałem już opryszczki od tej zimy...

a co do tłuszczu w komórkach to moja cera jest tłusta... przetłuszcza sie szybko, wiec moze to jest faktycznym powodem, a nie tłuszczuk w postaci sadełka? (na penisie nie masz chyba tkanki tłuszczowej? )

zaklopotany · Wysłany: Czw 18:43, 16 Mar 2006 Temat postu:

no fajnie, laser CO2 jaka da mi pewność, ze nie wróca te małe gówna (za rok, za dwa) ?
Pozatym ile by kosztowała operacja skoro mam "zakazona" górna warge, freda i obawiam sie, ze w wewnetrznej czesci policzków mam "to"? to bedzie ze 4-6 cm2 a podejzwam, ze to nie nalezy do tanich zabiegów, patrzac na to, ile jest takich laserów w kraju....

pozatym, kontaktowałem sie z klinika we wrocławiu która ma taki laserek i odradzili mi ten zabieg... napisali takze ze jesli chce to moge podskoczyc na konsultacje... jak ktoś chce moge podac adres kliniki....

zaklopotany · Wysłany: Czw 18:54, 16 Mar 2006 Temat postu:

"Z jedzenia - jem wszystko, a bardzo lubie slodycze, ale nie sadze aby to byla jakas alergia. "

Ja jem takze wszystko Very Happy

ale nie chetnie jem wazywa (brak witamin?) słodycze takze lubie, ale jem raczej sporadycznie (ale jak juz jem to tabliczke na raz Wink

lub opakowanie Chocapick ) Alergia to nie jest, bo by znikneło i sie znów pojawiało.... Dalej odnosnie jedzienia, to jem nie rególarnie, bo sie ucze i z rana nie zawsze mam czas coś zjeść...

Opisze reszte o sobie jak wróce ze spotkania... pamietajcie, zeby nie dawać sie chorobie... trzeba życ dalej! Poprostu ograniczam kontakt z ustami innych... czyli całkowta obstynencja od buzialków Sad

no i staram sie nie dawac "łyka" znajomym z butli która ja obalam Wink

zdezorientowany · Wysłany: Czw 23:13, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ja tez za warzywami nie przepadam, a i tabliczka czekolady na raz nie jest dla zadnym wyczynem Very Happy

Skore te mam raczej tlusta, wiec mamy troche wspolnych cech, ktore maze sa uwarunkowaniem naszych problemow.

Opryszczke mialem chyba w wieku 6 lat, natomiast od czasu do czasu miewam tzw. afty: [link widoczny dla zalogowanych]

Znalazlem jeden interesujacy fragment:

Niektóre osoby zimą lub późną jesienią cierpią na zapalenie czerwieni wargowej, które objawia się ciągłym złuszczaniem i pękaniem ust na skutek zimna i wiatru. Ekstremalne warunki pogodowe sprzyjają opryszczce pospolitej. Jest to powód, aby bezwzględnie chronić usta. Opryszczka jest traktowana przez lekarzy poważnie, jako objaw wskazujący na osłabienie sił obronnych całego organizmu - pewne załamanie immunologiczne. (http://www.dlazdrowia.pl/index.php?dzid=45&did=198)

Kolejnym bagatelizowanym problemem jest wpływ zimna na włosy. Po pierwsze, włosy są zbudowane - podobnie jak skóra i paznokcie – z keratyny i też trudniej znoszą zimę, obniżoną wilgotność oraz niskie temperatury. Po drugie, okrycia również w tym przypadku działają negatywnie na ciało. Ale trzeba je nosić, ponieważ organizm zużywa bardzo dużo energii, aby utrzymać stałą ciepłotę ciała, a ucieczka ciepła poprzez skórę owłosioną głowy jest olbrzymia z powodu jej dobrego unaczynienia i dużej liczby przydatków, tzn. gruczołów potowych, gruczołów łojowych i mieszków włosowych. (http://www.dlazdrowia.pl/index.php?dzid=45&did=198)

Moze to troche tlumaczy dlaczego u mnie pojawiaja sie glownie jesienia/zima.

Jeszcze to: [link widoczny dla zalogowanych] (ostatnie zdanie)

I przy okazji: [link widoczny dla zalogowanych]

Tomek · Gość

Właśnie jestem w trakcie leczenia, sporządziłem masc, wydaje mi się że działa, ale dopiero jak sie wylecze to powiem co i jak, żebyście niepotrzebnie nie eksperymentowali. Lekarz przepisał mi najpierw clotrimazolum z jakąś mascią od oczu, puzniej z czym innym, ale nie działało, dlatego mysle że jeśli jest się pewnym, ze to prosaki, to nie ma sensu do nich isc. Jeszcze mowila mi ze trzeba spozywac tran, ale tego nie przetestowalem.

zdezorientowany · Wysłany: Sob 18:21, 18 Mar 2006 Temat postu:

Hmm. Sprobuje na poczatek z tym tranem. Jestes farmaceuta, czy domoroslym aptekarzem Wink

?

zaklopotany · Wysłany: Sob 20:42, 18 Mar 2006 Temat postu:

clotrimazolum to ja tez stosowałem, jest to maść majaca wykluczyc grzyba itd. (maść o szerokim działaniu)... wydaje mi sie ze to odpowiednie posuniecie ze strony dermatologa, bo grzyb jest o wiele groźniejszy...

a co do tranu to troszke witaminek nikomu nie zaszkodziła Wink

wiec polecam... (pozatym koszt niewielki - [link widoczny dla zalogowanych]) teraz aktualnie przygotowuje sie do sezonu plazowego, wiec dużo ćwicze i czytam o diecie - teraz naprawde rozumiem jakie tragiczne błedy zywieniowe popełniałem (z powodu niewiedzy). Głównie brak witamin! MOZE TO JEST POWODEM TEJ PRZYPADŁOŚCI ? :>

W wielu miejscach czytałem że witaminy z grupy A, C i D sa potrzebne w walce z tym szajstwem...

zaklopotany · Wysłany: Sob 21:55, 18 Mar 2006 Temat postu:

zdezorientowany to może Ci sie przyda...

[link widoczny dla zalogowanych]

zdezorientowany · Wysłany: Sob 23:58, 18 Mar 2006 Temat postu:

Czy dobrze mi sie wydaje, ze na nasze prosaki sa 2 okrslenia: Fordyce spots i Penile pearly papules? Z tym, ze tego drugie uzywa sie chyba tylko dla penisa.

Dobra fotka pokazujaca roznice miedzy prosakami a klykcinami:

Ciesze sie, ze nie mam tego drugiego, bo to jest dopiero porblem.

zaklopotany · Wysłany: Nie 0:00, 19 Mar 2006 Temat postu:

jak sie na to patrze, to mysle powazniej o operacji laserem co2... najwyzej bede spedze wakacje na zmywaku w mc donaldzie :/

aaa... i "Penile pearly papules" to chyba co innego - z poskiego "perliste ... " (zapomniałem dokładnej nazwy....)