Fordyce's spots , prosaki

najmarniejszy

Sorry za takie głupie pytanie ale czytam i czytam o tym cholerstwie i tak naprawdę wszędzie pisze o prosakach raptem parę zdań.

Przykładowa definicja:

To zalegająca zastoina gruczołu potowego lub łojowego, która występuje w postaci białawego, twardego tworu prześwitującego przez naskórek. Zazwyczaj jest wielkości główki od szpilki z wyraźnym odgraniczeniem.

Chciałem się skupić na pierwszym zdaniu. Czy pryszcze nie robią się podobnie? Dlaczego zwykłe środki na pryszcze nie działają? Albo zwykłe środki oczyszczające, spalające, otwierające pory i inne tego typu kosmetyczne ustrojstwa.

Niedługo idę do pewnego lekarza od medycyny nie konwencjonalnej (Długa historia) który leczy ludzi np: z trądziku. Chciałbym się do niego zgłosić z prosakami ale muszę wiedzieć na ich temat coś więcej. Czy to chodzi oto, że skóra wydziela za dużo łoju?

najmarniejszy

Sorry za drugi post ale zapomniałem czegoś dodać.

Prosaki zrobiły mi się dopiero teraz i to mnie bardzo dziwi. Zasadniczo zmieniłem tryb życia i zauważyłem, że między innymi: Chodzę na siłownie (Mam dosyć szybkie przyrosty), Zmieniłem dietę (Jem dużo kurczaków, mnóstwo ryb ale zapominam o warzywach), jest zima i ogólnie dziwnie zmieniła mi się skóra (Co zimę tak mam) mianowicie zauważam nawet na rękach, że pod włosami te mieszki włosowe są powiększone.

Wydaje mi się, że te czynniki są dosyć istotne. Jak jest z tym u was?

Gotti

Ja mam prosaki i grudki odkąd pamiętam, tylko w wieku dorastania coś koło 17 bodajże, ich ilość znacznie mi się zwiększyła.

Definicji nie znam, ale lekarze sami dobrze nie wiedzą dlaczego się pojawiają i od jakich czynników jest to zależne. Dlatego też brak leków.
Podstawową rzeczą jaka odróżnia prosaki od pryszczy jest to ,że prosaki nie wchodzą w żadne reakcje z bakteriami ( przez co nie można ich nazwać zmianą chorobową ). Do tego raz wyciśnięte często wracają ( pryszcze już nie specjalnie ).

Tyle wiem, pozdro

Mr. Prosak

Dodać moge tylko, ze ten utrudniony odplyw łoju jest spowodowany zwyrodnieniem szyjki gruczołu (nadmierne rogowacenie) - wedle tego co publikuje sie na ten temat.

najmarniejszy

To wszystko nie ma sensu. Skoro to jakaś wada genetyczna to dlaczego pojawiło mi się dopiero teraz w wieku 21 (Prawie 22) lat?

Od jutra zaczynam z tym walkę. Cholernie źle się dzieje, że lekarze nawet nie chcą nam pomóc.

Mam takie jeszcze pytanie czy po za prosakami macie jakieś inne, podobne dolegliwości związane z łojem?

Mr. Prosak

wydaje mi sie ze jest to czynnik wielogenowy ktory moze nadac predyspozycje do tego, innym mniejsze lub wieksze. roznie moze zachodzic ekspresja danej cechy, sa choroby co po 40 dopiero sie ujawniaja... lekarze jakby znali sposob to by sie podzielili chociazby dla kasy. to tak jak z hivem - nie ma lekarstwa na tego wirusa. jezeli chcesz sie tego pozbyc to zawsze mozesz zastosowac agresywna kuacje: izotek zawierajacy pochodna wit. a ktory rozpierdoli Ci watrobe i sprawi ze skora sie bedzie luszczyc i stanie sie nadwrazliwa na uv. albo zazywaj leki obnizajace poziom dihydrotestosteronu by stac sie impotentem - prosaki moga zrobic sie niewidoczne albo zniknac zupelnie. ale za jaka kurwa cene... i tu pojawia sie problem. to jest stapanie po cienkim lodzie. Poki co nie istnieje bezpieczna i skuteczna kuracja farmakologiczna.

yhyomg · Wysłany: Sob 19:22, 21 Mar 2009 Temat postu:

żeby nie zgłupieć ja już mam na to wyjebane i wmawiam sobie że mój chuj jest nizwykły,szlachetny itp...;D pozdro