Fordyce's spots , prosaki

damianr

witam próbował ktoś przebijać przekłuwac grudki szpilką igłą ?

damianr

stosowal ktoś condyline,aldara,warticon

Ramin

Polecam mydło siarkowe. Po paru dniach stosowania skóra zaczyna się złuszczać i powoli tez złuszczają się prosaki.

Dodatkowo zakupiłem też brodacid

ChceBycWolny

próbowałem mydło, nawet nacierałem na noc i zostawiałem warstwę. To nic nie daje jedynie sobie zaszkodzisz uwierz mi.

Ramin

Jak niby może zaszkodzić mydło które ma działanie antybakteryjne, czyszczące i złuszczające? tak samo jakbyś się mył szarym mydłem jeleniem

ChceBycWolny

tak, że niekoniecznie powinno się nim myć okolice intymne. Generalnie i tak mydłem nie zwalczysz grudek więc to się mija z celem, wiem bo już 23 lata żyje z tym gównem na kutasie. Ciesze się tylko z tego, że żadna dupa, która zrobiłem nie zauważyła ich Smile

Ramin

a brodacid?

ChceBycWolny

Nie znam tego, generalnie ja przestałem z tym walczyć już dawno, dawno... dzisiaj zrobiłem zabieg laserem CO2, zaprasza do mojego postu w dziale tam wszystko opisałem.

Ramin

Panowie, po 3 nakładaniach brodacidu zauwazyłem że skóra zaczeła schodzić i razem z nią prosaki.

Polecam brodacic, nie zużyłem nawet 1/4 buteleczki, nakładałem ostrożnie żeby bardzo nie bolało a już widać efekty. Czekam jak się zregeneruje i nakładam dalej żeby pozbyć się wszystkiego ;D

Ramin

Szczypie jak cholera ale potem skórka złazi wraz z tymi prysakami zajebiście

ChceBycWolny

Podziwiam Cię, że smarujesz kutasa płynem na brodawki, osobiście bym tego nigdy w życiu nie zrobił.

ChceBycWolny

Zabieg kosztuje 250 zł, przecież ta kwota jest w zasięgu każdego

formacja

Przeszedłem 6-7 kuracji brodacidem aż mi się nie skończył, i powiem szczerze że nic poza kurewskim bólem nie daje bo grudki wracały za każdym razem po 5-7 dniach. Masakra, chyba udam się na zabieg bo nie ma co kombinować, mój kutas za dużo bólu przeszedł żeby kolejne takie eksperymenty robić.

ChceBycWolny

I to jest dobra decyzja, jedyna droga to się z tym pogodzić lub zrobić zabieg laserem, pozdro!

nordstrom

Nie chciało mi się eksperymentować z Brodacidem, bo zabieg laserowy w moim mieście kosztuje ledwie 100zł. Ale jak poczytałem,że niektórzy skarżą się na nawroty po laserze to postanowiłem wypróbować. A jakby nie wyszło to laser i tyle.

Po pierwszej kuracji Brodacidem(5 smarowań) grudki zeszły w 90%!!!
Miałem je od ponad 14 lat i w 5 dni się z nimi pożegnałem. Strasznie się tym jaram Cool

Siur francja-elegancja. Grudek miałem nie dużo, jeden rząd po lewej i prawej, nie były super wystające, ale widoczne (także dla mojej dziewczyny Embarassed

).

Dziś zacząłem drugą kurację, żeby usunąć jakieś drobne ledwo widoczne pozostałości po grudkach. Jak się nie będę odzywał na forum to znaczy że nie było nawrotów.

Co do bólu to nie jest tak źle, szczypie przez 30-60s, daje radę. Wodą z lodem posiłkowałem się przy 3 i 4 smarowaniem. Jak nie dajecie rady z bólem do można przyłożyć lód do pałki takze przed nałożeniem preparatu.

Ciekawostka: Zauważyłem, że wcześniej parę grudek zeszło mi po intensywnym pukanku 4 razy dziennie. To nie są przechwałki. Skóra na żołędzi w miejscu grudek była boleśnie podrażniona. Po regeneracji i złuszczeniu naskórka parę grudek zniknęło. Podobne działanie ma Brodacid.

Piszę o tym, bo czuję się zobowiązany wobec innych borykajacych się z tym gównem. Dzięki temu forum, a szczególnie dzięki postom Thehaircut pozbyłem się problemu za grosze, bez naruszania mojej intymności i łażenia po gabinetach.

Powodzenia!!!