Fordyce's spots , prosaki

DrIktorn

Witam wszystkich!
Jak wielu z was od dłuższego czasu śledzę to forum, lecz dopiero dzisiaj zdecydowałem się dołączyć do elity xD Czytając o wszystkich próbach usunięcia prosaków (nadmienię że sam trochę ich mam + grudki perliste też, ale te drugie mi tak bardzo nie przeszkadzają) naszła mnie myśl pozbycia się ich sposobem który mi pomógł, co prawda na inną dolegliwość ale dał radę. Chodzi mi mianowicie o zastosowanie preparatów zamrażających kurzajki, jak np. Wartner, czy Wartix. Mi na kurzajki pomogło, miałem, wypaliłem i nie mam. Niestety nic nie może być pięknie, bo zabieg wykonany na ręce i nodze był dosyć bolesny a dalszy proces zdrowienia skóry jest również dosyć nieprzyjemny (podobnie do gojenia po laserze, z tym że w miejscu wymrażania pojawiają się pęcherze - przynajmniej ja tak miałem na grubej skórze dłoni i nogi). Z jednej strony mam ochotę spróbować, ale biorąc pod uwagę wrażliwość skóry pena i ew. proces gojenia, trochę mnie to zniechęca.
Może przeoczyłem na forum i ktoś już próbował tej metody? Piszcie swoje opinie!

Gotti

Możesz wypróbować ta metodę pierwszy. Jeśli się uda to zajebiście, a jeśli nie to i tak będziemy ci wdzięczni za poświęcenie sprawie. Very Happy

bentley

Próbowałem Brodacidem i nic nie dało, wręcz przeciwnie pojawiły się nowe, ale raczej nie od preparatu.